Odzież i obuwie
"Bo kiedyś ludzie buty szykowali. Naprawiali. Cudowali. Nie mieli maszyn do szycia żadnych. Wszystko ręcznie robili. I drewniaki robili. Klumpy, albo kloce się nazywały. To się robiło tak. Jak był stary but, to się podeszwę oderwało, odwaliło i się do drewniaka przybiło i się chodziło. Jo. I to było ciepłe. Pamiętam kiedyś jak była zima i jak chodziliśmy do szkoły, to na boso. Butów nie było. Bo tu w Gągławkach podstawówka była. Cztery klasy się chodziło. W tym pałacu była sala lekcyjna. To nasza mama na drutach robiła takie skarpety grube. I potem do podeszwy przyszyła szmatów dużo. I tak szliśmy do szkoły. I nic nam nie było. Śnieg był i nic nie przemokło."
Pan Walter, gmina Stawiguda
"Babcia robiła na tym kołowrotku to przędła, to pamiętambo owce też chowaliśmy sami, dla siebie i cieło się takimi,ręcznie, mam jeszcze nożyce i wełnę to się mówiło gremplowali. Taki nawet dziadek na koloni mieszkał to taka ława była i takie łapki, na jędną kładł drugą przekładał i potem z tego kołowrotek, kołowrotek to była najepsza zabawa bo jak się dorwałem to zawsze poplątałem to po łbie dostałem, taka zabawa."
Pan Józef, gmina Olsztynek