Domy i ich wyposażenie

"Ten dom jest już w okresie międzywojennym budowany, w 1929 roku. Poprzedni dom też stał na tym miejscu. Był to drewniany dom, kryty strzechą. Taką trzciną kryty. Tylko te domy miały to do siebie, że nie były żywotne. Pięćdziesiąt lat to już był taki dom, który trzeba było rozbierać. Rozbierać i od nowa stawiać. Albo nowy drewniany, albo tak jak mój dziadek budował już później ten dom, to postanowił go wybudować z cegły. Sobie zrobili cegłe z tego naszego pola. Tam była taka kopalnia gliny, która sami znaleźli i sami wypalali (...) Ta czerwona cegła była otynkowana już i zrobiona już na nową modę budowania. Są to ściany, które składają się z dwóch części, zewnętrznej i wewnętrznej, a w środku jest pusto, powietrze. Powietrze, które izoluje. W tym domu, gdy jest ciepło na dworzu, to tutaj jest troszeczkę zimniej. Natomiast zimową porą nie jest tu, aż tak zimno. "

Pan Otto, gmina Stawiguda

"Układ obejścia był podobny jak teraz. Ta bryła cała, mieszkanie i stodoła z chlewem. Dom ogrzewano piecami kaflowymi, w jednym pokoju był zielony, w jednym brązowy, a na górze nie było pieca. Tam był taki myśmy mówili żelaźnik. Komin po środku i się chodziło. Wejście jest od kuchni do pokoju i od korytarza do drugiego, a tak to było można było się na w około ganiać."

Pan Józef, gmina Olsztynek

" Ja się urodziłem w Rusi ale nie pamiętam jak u nas było. Ale pamiętam, jak było u innych gospodarzy. W kuchni, to był tylko jeden stół i taki szlombank się nazywał. To jest takie, że można było rozciagnąć, klapę podnieść i tam trzech spało. To ja też spałem w tym. W domach, to tylko przeważnie kuchnia była i jeden pokój. I tam wszyscy spali. Ten szlombak do spania był i ławka, z desek takie ławki byli zrobione i to było wszystko. W kuchni na podłodze cegła była ładnie ułożona albo sam beton wylany, a w pokojach to deski były. "